logo

Beskid Sądecki - pasmo Jaworzyny Krynickiej

Alternatywne dojścia/zejścia do/z głównego szlaku graniowego:
Część wschodnia pasma:

I. Szlak zielony z Muszyny na Jaworzynę Krynicką

           znaki zielone
Długość trasy: 9 km
Czas: 3,5 godz. (w dół 2,5 godz.)
Suma podejść: 714 m

Szlak z Muszyny jest dłuższy od wspomnianych szlaków wejścia na Jaworzynę z Krynicy, ale łagodniejszy i znacznie bardziej ciekawy. Stanowi również fajną opcję zejścia z góry, na którą wjechaliśmy kolejką linową i chcemy zaliczyć tylko Jaworzynę, gdyż mamy mało czasu, albo małe dzieci.

gory/beskid Niski
To najprostszy sposób, aby zażyć trochę turystyki górskiej i zbytnio się nie zmęczyć - wjechać kolejką linową na Jaworzynę Krynicką i zejść do Krynicy lub Muszyny



na misiach
Na szczycie Jaworzyny są też takie atrakcje dla dzieci (2017 r.)

My przechodziliśmy go wielokrotnie, zarówno zimą jak i latem, najczęściej w kierunku góra – dół (i tak też go opisuję)

schronisko na  Jaworzynie
Stoimy przed schroniskiem na Jaworzynie zimą w 1998 roku: Asia, Staś i ich tata

na szczycie Jaworzyny
Na szczycie Jaworzyny Krynickiej prawie 20 lat później: Asia, Zosia, Ela i Staś (tata Eli i Zosi)(2016 r.)

Po słusznym odpoczynku, jeśli weszliśmy na Jaworzynę lub przyszliśmy tu przez całe pasmo z Rytra (bardzo wymagająca trasa, ale da się – ostatnio tak szłam z córką w 2015 roku, z tym że najpierw przenocowałyśmy w schronisku na Cyrli) oraz ewentualnym posileniu się w schronisku, które znajduje się trochę poniżej stacji od strony północnej, czas na delektowanie się wspaniałymi widokami. Rozciągają się w kilku kierunkach. Najlepiej widać panoramę od strony wschodniej, w kierunku Beskidu Niskiego, który jest na pierwszym planie. Możemy tu też zaobserwować cały grzbiet pasma Jaworzyny Krynickiej, które zatacza lekki róg w kierunku północnym – a więc Runek, za nim Wierch Pod Kamieniem i Makowicę.

widok z Jaworzyny
Widok na wschód spod stacji kolejki linowej na Jaworzynie Krynickiej (2017 r.)

Krynica w dole
Widok z Jaworzyny na południowy - wschód. Beskid Niski a w dole Krynica

Jaworzyna zimą 1998
Panorama jaworzyńska zimą 1998 r.

Na lewo od nich, a więc już w kierunku zachodnim wystają wyższe szczyty pasma Radziejowej z najwyższą górą Beskidu Sądeckiego i Wielkim Rogaczem. Przy dobrej widoczności wypatrzymy na lewo od nich Pieniny.
A przy wspaniałej widoczności możemy w oddali dostrzec cały masyw tatrzański od Sławkowskiego Szczytu aż po Tatry Zachodnie.

Tatry
Tatry

Wybierając szlak w kierunku Muszyny przechodzimy spod stacji kolejki na południe za znakami zielonymi. Dość szybko wchodzimy w las jodłowo - bukowy i idziemy nim stromo w dół około godziny. Droga wiedzie nas od pewnego momentu wzdłuż wąwozu ze strumieniem. Trudniejszy odcinek prowadzi dnem wąwozu, gdzie trzeba uważać, aby się nie poślizgnąć na kamieniach, za to las jest bardzo ciekawy, gdyż spotykamy w nim dziwnie powyginane drzewa. To rezerwat "Tańczące buki". Po godzinie wędrówki teren się wypłaszcza i wychodzimy z ciemnego lasu na piaszczystą drogę, prowadzącą urozmaicenie raz przez las a raz przez polany. Po minięciu Siodła pod Jasieńczykiem dochodzimy do drogi, w którą można skręcić w lewo, opuszczając szlak zielony tak, aby dojść do Jastrzębika, jeśli tak nam pasuje.

zejście z Jaworzyny zimą          Jaworzyna zimą
Zejście z Jaworzyny zimą 1998 r.

Jaworzyna -zejście zimą 1998
Panorama na Jaworzynie

Jaworzyna zejście zielonym szlakiem       na zielonym szlaku
Dzieci ze mną w jaworzyńskim lesie (1998 r.)

Ela          zejście z Jaworzyny zimą     zosia
To przyjemny i łatwy szlak dla dzieci z atrakcjami w rezerwacie "Tańczące buki" (2017 r.)

ja          tablica
Ja na Siodle pod Jasieńczykiem (2017 r.)

w lesie
Dziadek Staś na zielonym szlaku - 2017 r.

gory/beskid Sądecki - zejście z Jaworzyny
Schodzimy z Jaworzyny - Staś miał tu 17 lat a Asia 13

przy krzyżu     krzyż
To samo miejsce w 1998 r. i 2017

gory/beskid Sądecki
Wychodzimy z lasu i widzimy z lewej strony pierwsze domy Jastrzębika

rok wcześniej
Rok wcześniej w tym samym miejscu... (2016 r.)

dawna cerkiew w Jastrzębiku
Cerkiew p.w. św. Łukasza w Jastrzębiku (1998 r.)

gory/beskid Sądecki - łąki
Droga malowniczo wiedzie nas trochę lasem a czasem przez górskie polany

Idąc jednak dalej zielonym szlakiem w końcu dochodzimy do miejsca, gdzie roztaczają się przed naszymi oczami rozległe, piękne łąki ze wspaniałym widokiem na wschód i południe – kotlina, w której leży Złockie i Muszyna, okolona górami wygląda ślicznie. Zwykle tu odpoczywamy, leżąc na trawie i sycąc oczy panoramą.

brzeg łąki
Wyszliśmy na rozległą łąkę (2016 r.)

ładny widok

Zosia
Zosia na beskidzkiej łące (2016 r.)

Ela
Portrecik Ela (2016 r.)

łąka z domem
Piękna łąka z góralskim domkiem(2016 r.)

odpoczynek 2016
Odpoczynek (2016 r.)

odpoczynek 2017
Odpoczynek w tym samym miejscu rok później(2017 r.)


Widać już Złockie (1916 r.)

Jurek 2016     Jurek 2017
Jurek z tatą - 2016 i 2017

Zosia w nosidełkach     Jurek 2017
Jurek z tatą - 2016 i 2017

wędrowanie
Wędrujemy dalej - po co tata dźwiga nosidełka? (2017 r.)

droga  do Złockiego     droga
Droga do Złockiego

łąka
Coś pięknego

Potem schodzi się w dół drogą wśród poogradzanych łąk, na których pasą się krowy, aż dochodzi się do Złockiego, gdzie obowiązkowo należy zatrzymać się przy dawnej łemkowskiej cerkwi, która teraz służy jako kościół rzymskokatolicki. Stąd do Muszyny mamy już tylko 3,5 km.
Potem już za znakami zielonymi idziemy ulicą w dół, wzdłuż której latem ustawione są rzeźby z kwiatów, wkraczając do Muszyny. Przechodząc koło pijalni wód Cechini, możemy napić się wody mineralnej ze zdrojów Józefa lub Stanisława. Szlak doprowadza nas w końcu do mostu nad Szczawnikiem, odkąd wiedzie nas wzdłuż góry zamkowej, na którą można się jeszcze wspiąć, aby spod ruin zamku obejrzeć piękny widok na dolinę Popradu i centrum Muszyny.

pastwisko
Pastwisko - rzecz obecnie rzadka (2016 r.)

krowy
i na nim śliczne, szczęśliwe krowy, które nie są zamknięte na całe życie w oborze

grzyby
Takie grzyby najlepiej rosną przy drodze...

ku Złockiemu
Dochodzimy do Złockiego

Złockie
Złockie

Złockie
Schodzimy zielonym szlakiem do cerkwi w Złockiem (1998 r.)

cerkiew w Złockiem
Dawna cerkiew w Złockiem (2017 r.)

Złockie - cerkiew         Złockie - tablica
Złockie - dawna cerkiew p.w. św. Dymitra

cmentarz - Złockie
Teren cmentarza przy cerkwi (1998 r.)

Szlak kończy się w centrum Muszyny, która obecnie bardzo się rozwinęła w stosunku do sennego miasteczka, które znałam kilkadziesiąt lat wcześniej. Teraz jest to piękna miejscowość wczasowo – uzdrowiskowa z bardzo ciekawie zaprojektowanymi parkami i miejscami rekreacyjnymi, jak Ogrody Sensoryczne, zachowująca jednocześnie urok spokojnego miasta, którego tak już brakuje w Krynicy Górskiej. Słynie też z kilku źródeł wody mineralnej - stąd pochodzi spotykana w całej Polsce Muszynianka.

Muszyna 1998     my w Muszynie
Muszyna w 1998 r. widziana z góry zamkowej była trochę... szara

Muszyna z góry zamkowej
Muszyna widziana z góry zamkowej 19 lat póżniej (2017 r.)

góra zamkowa
Obecnie jest bardziej zadbana z zagospodarowanymi bulwarami nad Popradem
ogród sensoryczny
Ogród sensoryczny w Muszynie
w ogrodach w Muszynie

posąg 1         posąg 2
Ogrody sensoryczne są wspaniałym miejscem rekreacyjnym (oczywiście jest też w nich pijalnia wody mineralnej)

pociąg w Muszynie         w pociągu
Wśród różnych atrakcji zorganizowanych w Muszynie była również ta - możliwość zapoznania się w zabytkowymi pociągami spalinowymi

Staś przy pociągu
Staś kochał pociągi od najmłodszych lat, kiedy spędzał ze swoją mamą wakacje w Muszynie na stacji przeładunkowej towarów importowanych z ciepłych krajów do Polski

Muszyna jest też swoistym centrum Szlaku Architektury Drewnianej. W najbliższych jej miejscowościach znajdują się wspaniałe przykłady sztuki sakralnej w dawnych greckokatolickich cerkwiach łemkowskich, z których większość zamieniona została na kościoły rzymskokatolickie. Najsłynniejsza cerkiew jest w Powroźniku - zabytek klasy zerowej cały kryty gontem. Piękne są również cerkwie w Szczawniku, Złockiem czy Jastrzębiku. Natomiast główny kościół w Muszynie przyciąga turystów ciekawie zaprojektowanym przykościelnym terenem rekreacyjnym, gdzie wyeksponowano obiekty związane z wydarzeniami opisywanymi w Biblii.

cerkiew w Powroźniku     polichromia w cerkwi
Cerkiew w Powroźniku - najstarsza łemkowska cerkiew (2017 r.)

dawna cerkiew w Złockiem
Zabytek Szlaku Architektury Drewnianej - cerkiew św. Dymitra w Złockiem (2017 r.)

dawna cerkiew w Złockiem
obecnie kościół rzymskokatolicki (2017 r.)

cerkiew w Jastrzębiku
Cerkiew św. Łukasza w Jastrzębiku (1998 r.)

kościół w Muszynie
Kościół w Muszynie (2017 r.)

tablice i arka
Tablice dekalogu i Arka Przymierza w ogrodzie przykościelnym

Gosia z dziećmi
Gosia z Elą w ogrodzie przy kościele w Muszynie (2017 r.)

Staś z dziećmi
Staś z Elą i Jurkiem(2017 r.)

W 2017 r. odbyliśmy tą trasą ostatnią naszą wspólną górską wycieczkę z moim mężem. Staś zszedł z Jaworzyny posługując sie kijkami. Mimo to w czasie schodzenia doznał kontuzji. Więcej już w góry nie poszedł. Niecała dwa lata później zmarł.

pożegnanie Stasia
Pożegnanie Stasia - to była jego ostatnia górska wyprawa (2017 r.)

Szlaki boczne w paśmie Jaworzyny- część wschodnia:
              II Krynica - Runek - Żegiestów lub Wierchomla lub Szczawnik

              III Łabowa - Hala Łabowska - Łomnica lub Piwniczna

Szlaki boczne w paśmie Jaworzyny - część zachodnia
              IV Piwniczna - Hala Pisana - Rytro

              V Barcice - Makowica - Rytro

       Powrót do strony o Beskidach

Powrót do strony głównej o podróżach

mail