logo

Objazd po Portugalii - 2001 - część północna i centralno - zachodnia

Potem udaliśmy się do Porto, które zachwyciło nas swoją urodą. Miasto położone jest na bazaltowych skałach nad rzeką Duero, którą do dzisiaj spławia się na tradycyjnych łodziach beczki z winem z wyżej położonych winnic do winiarni, gdzie później ten znakomity trunek leżakuje. Przez rzekę przerzucono kilka malowniczych mostów, z czego jeden jest autorstwa Eiffla – mieliśmy możliwość podziwiania ich, płynąc statkiem wzdłuż miejskich nabrzeży aż do ujścia rzeki do oceanu. Porto, drugie co do wielkości miasto Portugalii, przez całe wieki bogaciło się na handlu: najpierw obsługiwało krzyżowców, wędrujących do Ziemi Świętej, potem - dzięki wytyczeniu drogi do Indii - handlowało korzeniami i przyprawami, a jeszcze póżniej - winem (z Wielką Brytanią). Żyzne i nasłonecznione wzgórza nad rzeką Duero są aż do dziś wielką angielsko-portugalską winnicą.

Porto
Asia w Porto przy starych łodziach

Staś w Porto
Staś na tle mostu Eiffla

Portugalia      most Eiffla
Stara część Porto wzniesiona została na wysokiej skarpie;         most Eiffla

wycieczka rzeką Duero
Płyniemy rzeką Duero - za nami stare Porto

średniowieczna dzielnica Barredo
Po wycieczce wysiadamy z łodzi - na drugim brzegu średniowieczna dzielnica Barredo

Prawdziwą przyjemnością była wizyta w winiarni, należącej do szkockiej rodziny Grahamów. Oglądaliśmy olbrzymie magazyny z leżakującym winem porto w butelkach (ciemny, najbardziej ceniony vintage ) i beczkach (jasne porto z 1937 roku). Słuchaliśmy wykładu o produkcji tego trunku i jego przechowywaniu, a później zaproszeni zostaliśmy na degustację. Wino rzeczywiście jest znakomite i kupiliśmy dwie butelki do domu. Po degustacji wina nabraliśmy wigoru i wieczorem odważyliśmy się pójść tylko we czwórkę do starej dzielnicy Porto, która jeszcze zachowuje dawną atmosferę, podgrzewaną przez gorące temperamenty mieszkańców…

Asia w winiarni Grahama
Asia w winiarni Grahama przy butelkach z dwudziestoletnim porto vintage

foto u Grahama      beczki z porto
W beczkach fermentuje jasne wino

uliczka graniotwa      wieczór w Porto
Wieczorne światła oświetlają nie tylko budynki, ale też granitowy bruk, ułożony w ładne wzory

A rano już z grupą kontynuowaliśmy zwiedzanie: katedry - z jej tarasu rozciąga się fantastyczna panorama Porto, a na samym placu przyciąga wzrok olbrzymia gitara, pod której gryfem można spokojnie stanąć – coś dla naszego syna gitarzysty; średniowiecznej dzielnicy Barredo, zabudowanej ciasno domkami, schodzącymi schodkowo w kierunku nabrzeża - obecnie odnawianej z funduszy UNESCO; wspaniałej dekoracji azulejos, przedstawiającej założenie zakonu karmelitów, pokrywającej jedną z elewacji domu obok dawnego klasztoru oraz eleganckiego dworca kolejowego z panoramicznymi azujolos, przedstawiającymi sceny historyczne Portugalii (całkiem jak nasz Matejko, tylko malowane na ceramicznych płytkach w tonacji niebieskiej).

Stare Miasto
Panorama starego Porto ze średniowieczną dzielnicą

Asia pod gryfem      foto gitara
Asia pod gryfem olbrzymiej gitary, obok jest jesj pudło rezonansowe

zdjęcie uliczki      stare Porto
Wędrujemy uliczkami Barredo

Dzielnica Barredo
Dzielnica Barredo

Następne miejsca na naszej drodze związane były z najwcześniejszą historią tego kraju. Guimares to kolebka państwowości Portugalii. Warowny, nieduży zamek z X w. wybudował I-wszy król portugalski, Alfons I Zdobywca – jak wskazuje jego przydomek, podbił on wiele prowincji, łącząc je pod swoim berłem w jedno państwo.

Guimares       król Alfons I Zdobywca
Guimares i pomnik jego założyciela - króla Alfonsa I Zdobywcy

Citania de Briteiros zaś to dawna osada celtycka z epoki żelaza, odkryta przez archeologów i udostępniona do zwiedzania - świetnie w niej widać założenia urbanistyczne z okrągłymi domkami.


Citania de Briteiros
Osada celtycka w Citania de Briteiros

Miasto Braga słynie z najwspanialszego, barokowego sanktuarium Portugalii - Born Jesus de Monte, ściągającego masy pielgrzymów. Jest to imponująca budowla, położona na górze w pięknym parku. Dochodzi się do niej po olbrzymich schodach, a w zasadzie całym ich kompleksie, przedstawiających Trzy Cnoty i Pięć Zmysłów a ozdobionych fontannami, klombami kolorowych kwiatów i barokowymi rzeźbami apostołów. Oczywiście pielgrzymi pokonują te schody na kolanach, zaś dla chorych zbudowano w XIX w. kolejkę linowo – szynową.

Portugalia - Braga
Schody do sanktuarium Born Jesus de Monte

sanktuarium Born Jesus de Monte
Kosciół Born Jesus de Monte

wycieczka do Bragi      rzeźby
Jeden z poziomów schodów

apostołowie
Posągi na schodach do snktuarium przedstawiają apostołów

Z kolei XII - wieczny zespół zamkowo - klasztorny zakonu Templariuszy w Tomarze jest chyba najwspanialszym i największym średniowiecznym obiektem tego typu w Portugalii. Wznosi się na z daleka widocznym wzgórzu, zajmując duży obszar. Stanowi mieszankę kilku stylów. Grube mury obronne i zewnętrzne ściany zamku są surowe i gotyckie w formie. Dziedziniec wewnętrzny otaczają zaś lekkie, renesansowe krużganki, podobne do tych na Wawelu. Strzelisty, olbrzymi klasztor jest bogato zdobiony, gdyż wykończono go w stylu manuelińskim. Kamienne, częściowo złocone, rzeźbione portale drzwi, okien czy zwieńczeń dachu zapierają dech w piersiach nieokiełznaną wyobraźnią wykonawców. Główna sala klasztorna jest na tyle duża, aby mogła pomieścić XII –wieczną rotundę i stojących wokół niej rycerzy na koniach, uczestniczących we mszy. Samą rotundę, jej kolumny, łuki i ściany zdobią bogate freski i sztukaterie.
   Zamek i klasztor stanowiły dawniej główną siedzibę Templariuszy z mistrzem zakonu i rzeczywiście jej wygląd odpowiada legendarnym podaniom o ich bogactwach. Oczywiście tajemnice tego zakonu, związane z jego działalnością i mitycznymi, nie odnalezionymi dotąd skarbami, potęgują nasze wrażenia przy zwiedzaniu.

Portugalia - Tomar    zamek w Tomarze    wycieczka do Tomara
W Tomarze przed zamkiem

na zamku Templariuszy
W środku terenu zamkowego wznosi się klasztor Templariuszy

wieża klasztorna          Krużganki klasztorne w Tomarze
Krużganki klasztorne

manuelińskie mury zamku
Z tarasu dachowego klasztoru podziwiać można majstersztyki zdobnictwa manuelińskiego

Staś przed manuelińskim portalem     okno manuelińskie      foto - ozdoby
Niektóre kamienne elementy zarosły już mchem, co nasuwa skojarzenie z zatopionymi w oceanie i zarośniętymi statkami i dziełami sztuki

kościół w Tomarze      pierwsza kaplica      fotografia wnęyrza kościoła

Asia w Portugalii

Po tym emocjonującym pobycie u tajemniczych zakonników - rycerzy odpoczęliśmy w pięknym, wodnym parku w Tomarze a potem pojechaliśmy przez plantacje dębów korkowych i eukaliptusów na południe do Evory. Plantacje dębów korkowych zajmują dużą część wyżynnych terenów Portugalii. Korę zdziera się z dorosłych drzew co kilka lat, czekając potem na jej odnowienie. Portugalia jest głównym producentem korka i można z niego zrobić prawie wszystko: od wykładzin podłogowych i ściennych, po oprawy do obrazów, rzeźby i biżuterię. Kilka takich drobiazgów kupiliśmy sobie w Portugalii na pamiątki.

park w Tomarze

dąb korkowy          eukaliptus

riuny w Evorze




   Evora jest miłym, niezbyt dużym miastem, które powitało nas bardzo gościnnie wieczornym koncertem na rynku. W mieście, wpisanym na Listę Światowego Dziedzictwa Ludzkości UNESCO, można obejrzeć ruiny świątyni rzymskiej z II wieku, poświęconej prawdopodobnie Dianie i XVI - wieczny akwedukt, przez około 100 lat dostarczający miastu wodę. A świątynia służyła kolejno jako zbrojownia, teatr, rzeźnia zanim została uznana w XIX w. za zabytek... Cóż za szczęśliwy kraj, który posiada tyle zabytków, że może je traktować tak niefrasobliwie! Tutejsza romańska XII - wieczna katedra, połączona z murami obronnymi ma miłą dla oka harmonijną formę, spokojny granitowy koloryt i dwie zupełnie różne wieże. A duży romantyczny park miejski dostarcza możliwości miłych spacerów wśród gęstej kolorowej roślinności, krzyczących pawi i ruin piętnastowiecznego pałacu.






Evora - rynek

Staś          dachy starówki

Evora -romańska katedra      pod katedrą      Asia na dachu katedry

wycieczka do Evory          Asia

Algavre   Dzień IX - XII - wybrzeże Algarve, Sewilla

Powrót do strony głównej o Portugalii



Odnośniki:


Zakon Templariuszy - Zakon Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona założony na początku XII w. Jego celem była ochrona ludzi pielgrzymujących do Ziemi Świętej. Zakon miał charakter militarny i posiadał wiele twierdz i zamków na terenie różnych państw. Po likwidacji zakonu przez papieża Klemensa V na początku XIV w., w Portugalii pozwolono templariuszom założyć nowy Zakon Rycerzy Chrystusa i przejąć dawne posiadłości. We Francji z inicjatywy króla Filipa Pięknego zakon rozbito, wielu jego członków spalono na stosie zarzucając im herezję a ich posiadłości skonfiskowano. Ale podobno do dziś nie odnaleziono ich wszystkich skarbów... z powrotem

mail

148192