Następny dzień spędziłyśmy na bardzo miłej wycieczce – wreszcie poszłyśmy na lewady! Pojechałyśmy do centrum wyspy do Rabacal (niedaleko Paul da Serra), gdzie znajdują się dwie popularne trasy, które można połączyć w jedną całość. Jedna króciutka, zaledwie dwu kilometrowa prowadzi po płaskim terenie do wodospadu Risco (Levada do Risco) a druga, ośmiokilometrowa, znacznie ciekawsza, do kaskady 25 źródeł (Lavada das 25 fontes). Pokonuje się na niej niewielką wysokość od 1300 m n. do 950. I cała ta wysokość to praktycznie różnica między poziomem obu lewad, bo same kanały pobudowane są przy bardzo małym nachyleniu - woda płynie w nich leniwie, prawie niezauważalnie. Kanały są wąziutkie, odkryte, sięgają do kolan. Wzdłuż nich poprowadzone są ścieżki, które służą do przemieszczania się osób, zajmujących się konserwacją systemu nawadniania a obecnie też górskich wędrowców. Takich kanałów na całej wyspie jest aż 2150 km, a niektóre z nich sięgają XVI wieku. Prowadzą przez bardzo różne miejsca na wyspie, zróżnicowane przede wszystkim krajobrazowo.
Piękna sceneria górska, w której lewady Rabacal toczą swe wody
Lewada Rabacal poprowadzona jest zboczem górskim przez unikalny reliktowy las laurowy, chroniony przez UNESCO. Podchodzi się do niego przez las eukaliptusowo – sosnowy na płaskowyżu, aby potem zejść w dół drogą wzdłuż zbocza górskiego, porośniętego przez wielkie wrzośce i kępy jałowców. Las laurowy (wawrzynowy), zwany tu Laurassilva, jest rzeczywiście niezwykły. Naczelnym drzewem jest tu drzewo laurowe. Niegdyś porastające całą wyspę ( i również Europę), zostało wytrzebione prawie doszczętnie przez portugalskich kolonialistów, gdyż drewna jego używano do produkcji okrętów. Obecnie z jego zielonych owoców produkuje się olejki. Poza nim rośnie tu ogromna różnorodność roślin, w tym bardzo wiele endemicznych. A te, które znamy z naszego regionu geograficznego, przyjmują tu wyjątkowe rozmiary. Wrzośce są tu wysokimi na 1 – 2,5 metry drzewami, zamiast konwalii rośnie tu drzewo konwaliowe. Występuje masa ziół, które pachnąc wytwarzają jedyny w swoim rodzaju konglomerat zapachów, charakterystyczny dla Laurassilvy: mięta, melisa, mlecze. Roślina rabacal, od której wzięły nazwę okoliczne miejsca, pachnie jak pietruszka a smakuje jak marchewka. Czasem w gąszczu mignie niebieski kwiat agapantos, zwany kwiatem miłości.
Początek drogi na lewady Rabacal...
prowadzi wśród paproci...
i wrzośców drzewiastych
aż do lasu laurowego
Wśród kwiatów dominują tu te o barwie niebieskiej
Wśród wielu endemitów występuje tu również gigantyczny mlecz
Asia pod wrzoścami w lesie laurowym
Na lewady można dostać się z płaskowyżu w zachodnio- centralnej części, dojeżdżając do parkingu, znajdującego się przy regionalnej restauracji, gdzie można też zaopatrzyć się w wodę na wycieczkę. I pokontemplować niebieskie azulejos w przydrożnym kościółku.
Krótsza trasa wzdłuż lewad Rabacal jest właściwie uroczą, szeroką, prostą drogą, usianą, migoczącymi plamami przeświecającego przez gałęzie wrzośców, słońca. Cały czas idzie się pod ich konarami, okraszonymi porostami, zwieszającymi się z gałęzi.
Woda w kanale zachęca do zanurzenia w niej rąk i ochłodzenia rozgrzanej słońcem twarzy.
Po pół godzinie dochodzi się do wodospadu Risco, spadającego z wysokości 100 m i tworzącego małe jeziorka. To właśnie woda, spadająca w postaci deszczu na płaskowyż i przesączająca się przez porowate, wulkaniczne skały, wydostaje się tutaj i daje początek lewadzie.
Trasa do wodospadu prowadzi szeroką drogą pod wielkimi wrzoścami
Zachwycamy się takim pięknym pejzażem - a jakie wspaniałe zapachy roztaczają rośliny laurasilvy!
Idziemy wzdłuż kanału z leniwie cieknącą wodą
Lewada Rabacal do wodospadu Risco
Mama z córką w wyjątkowo uroczym lesie laurowym
Zbliżamy się do wodospadu
Wodospad Risco
Woda spada tu nie tylko z progu głównym wodospadem, ale również ciecze z pionowych skał wąwozu
Powrót do rozwidlenia szlaków tą samą drogą
Po powrocie tą samą drogą (do rozwidlania szlaków), schodzimy lekko w dół, aby wzdłuż levady 25 źródeł dojść do mostku nad potokiem Ribeira da Janela. Po sforsowaniu go (patrzymy w dół na pozostałości po potoku górskim) i krótkim podejściu w górę, dochodzimy do levady 25 źródeł i nasza wędrówka wzdłuż kanału robi się coraz bardziej ciekawa.
Dojście do drugiej levady: najpierw w dół do mostku...
Z potoku górskiego pozostały tylko sadzawki wodne
Droga, prowadząca trawersem przez las laurowy nad Doliną Ribeira da Janela, robi się coraz węższa i w końcu zamienia się w wąziutką ścieżkę na brzegu mocno nachylonego stoku. Spaść jednak nie ma gdzie, gdyż zaraz łapią nas rozczapierzone gałęzie wrzośców. Można zresztą podtrzymywać się brzegów kanałów, który tu czasem sięga do bioder. Czasami trzeba się wymijać z ludźmi podążającymi w przeciwnym kierunku (powrót odbywa się tą samą drogą) i wtedy wygodniej jest iść górą cembrowiny kanału. Stanowi to dodatkową atrakcję :) Woda w kanale płynie tu szybciej, ze względu na większe nachylenie stoku, czasem spadając malowniczymi kaskadami. Jest cudownie chłodna - idąc tuż przy cembrowinie, można cały czas moczyć w niej ręce.
Tak wygląda z oddali szlak wzdłuż levady Rabacal do 25 źródeł
Idziemy wzdłuż kanału najpierw dróżką szerszą
potem węższą, trawersem na skraju stromego zbocza, zabezpieczonego poręczą; ruch jest obustronny, więc czasem trzeba się wymijać, siadając lub stając na cembrowinie
Jest pięknie!
Widoki wspaniałe!
Malowniczy trekking wzdłuż Lavada das 25 fontes
Po około 4 kilometrach dochodzi się do uroczego miejsca na wysokości 970 m, zwanego 25 źródeł (Vinte e Cinco Fontes), gdzie woda spada ze zbocza wieloma kaskadami.
Vinte e Cinco Fontes - 25 źródeł
Przy wodospadach 25 źródeł
W drodze powrotnej przeszliśmy tym samym szlakiem, aż do miejsca, gdzie spotkaliśmy tunel. Wiele takich tuneli różnej długości znajduje się na trasach levad, dlatego warto zawsze na taką wędrówkę zabrać latarkę. Ten tunel miał długość 800 m i przybyłyśmy go z Asią z czołówkami na głowach. A za nim, przed naszymi oczyma otworzył się szeroki widok na dolinę. Wśród eukaliptusowego pachnącego lasu doszliśmy do naszego autobusu, zbierając po drodze owoce eukaliptusa, świetnie nadające się do inhalacji w przypadku chorób dróg oddechowych :)
Tunel na drodze levady
Widok po drugiej stronie tunelu
Miasteczko nad oceanem
Szlak górski prowadzący od oceanu do levad
Powrót przez las eukaliptusowy
Leniwa hotelowa niedziela
Powrót do strony o Maderze
Powrót do strony głównej o podróżach