Pasmo Radziejowej obserwowane z Małych Pienin. Dobrze widać tu przełęcz Przehybę oraz na lewo od niej Dzwonkówkę i w dole Szczawnicę, do której schodzi się niebieskim szlakiem.
Szlak często przez nas wybierany, gdy dzieci były małe i spędzaliśmy wakacje w Rytrze. Na szlak wchodziliśmy przy domu wczasowym „Perła Południa”, bo tam mieszaliśmy. (Początek szlaku znajduje się w Rytrze, około 2,5 km wcześniej, w dole miejscowości).
Dolina Roztoki prowadzi z Rytra w góry Pasma Radziejowej. Na zdjęciu za Asią i moim mężem Stasiem widać w dole Perłę Południa a za nią ośrodek Jantar, w którym mieszkaliśmy z klasą, w trakcie Zielonej Szkoły w 1998 r.
Widok Rytra spod murów zamku, który w latach dziewięćdziesiatych zaczynał być rekonstruowany. (Staś junior, Asia i ja - 1998 r.)
Parokrotnie w czasie wakacji mieszkaliśmy w ośrodku Perła Południa - był tam piękny basen z widokiem na góry, korty tenisowe i plac zabaw dla dzieci. Na zdjęciach Staś i Asia w 1990 r.
Dzieci ze mną na zamku w Rytrze (1990 r.)
Poza wyjazdami prywatnymi do Rytra, zorganizowałam raz wyjazd mojej klasy na Zieloną Szkołę - mieszkaliśmy w ośrodku Jantar, chodziliśmy po górach, zwiedzaliśmy Sądecczyznę i spędzaliśmy miło czas na zabawie i nauce.
Na zdjęciu - ćwiczenia na Jasionowej Polanie - klasa 5b - rok 1998
Ela i Zosia, moje wnuczki, bawią się koło Perły Południa - przeszło 20 lat później (2012 r.)
Przyjemnie jest obserwować żaby, traszki, ważki i salamandry...
na terenie chronionym wytyczonym w Dolinie Roztoki
Szlak prowadzi drogą przez Popradzki Park Krajobrazowy, koło leśniczówki wzdłuż potoku Wielka Roztoka, w którym nasze dzieci często się bawiły. Zwykle przy drodze były poukładane bale drewna, koło których oczywiście nie można było obojętnie przejść. Po drodze mijamy obelisk będący pomnikiem poświęconym "Partyzantom Ziemi Sądeckiej".
Przy potoku Wielka Roztoka - Asia, Stasio, ja (1990 r.)
Zabawa w potoku Wielka Roztoka 35 lat później (2015 r.)
Wszystkie dzieci lubią bawić się w górskich potokach
Drągi - miejsce ulubione do skakania i odpoczynku (1988 r.)
Wielka Roztoka (2021 r.)
Pomnik poświęconym "Partyzantom Ziemi Sądeckiej" (2021 r.)
Tuż obok jest źródełko, które okazało się kilka lat temu zasadzką na mojego syna. Chciał pokazać swoim dzieciom, jak woda wypływa spod źródła i dać im jej trochę do skosztowania i wtedy napadły go osy, które miały gniazdo pod daszkiem studzienki.
Przy jednym z mostków szlak skręca ostro w prawo i od razu podchodzi pod górę na Kanarkówkę (689 m n.p.m.) – to było kolejne miejsce zabaw – tym razem w chowanego, gdyż łąka pokryta była małymi pagórkami, jak hobbicie norki, za którymi nasze dzieci się chowały. Na ścieżce na Kanarkówkę mieliśmy inna przygodę, gdy wspomniany nasz syn sam był jeszcze dzieckiem. Wchodziliśmy gęsiego pod górkę przez gęste zarośla - pierwszy Staś, potem mąż i na końcu ja z małą Asią. Staś miał wtedy może z 6 lat. Szedł w brązowych, długich spodenkach z karczkiem - misiem, które mu sama uszyłam z grubego płótna bawełnianego. I na ścieżce uczepiła się zębami tych spodenek żmija i zawisła na nich na jakiś czas. Gdybym ja to widziała, pewnie wpadłabym w panikę, ale zauważył to tylko tata, który ze stoickim spokojem, typowym dla niego, obejrzał nogę synka, gdy doszliśmy na szczyt i nic nam nie powiedział. Nie było żadnego śladu po ugryzieniu, więc poszliśmy dalej. A ja dopiero po powrocie z gór dowiedziałam się o tym, co zaszło na szlaku. Żmije zresztą widzieliśmy w tym rejonie wtedy jeszcze raz - wylegiwała się w dziurze o głębokości około metra tuż przy drodze. Zastanawialiśmy się wtedy z dziećmi, jak się stamtąd wydostanie, ale gdy wracaliśmy z wycieczki wieczorem, już jej tam nie było. Z milszych zwierząt często spotykaliśmy na tym szlaku piękne salamandry.
Na drodze w Dolinie Roztoki: Zosia, Staś, Ela i ja (2015 r.)
Mostek nad Wielką Roztoką, gdzie szlak niebieski opuszcza główną drogę i skręca na Kanarkówkę. To samo miejsce w 1988 i 2012 r. - jak widać - mostek się zmienił.
I zdjęcie - Staś, ja i Asia (1988); II - Zosia, Staś, Ela i ja (2015)
Zabawa na Kanarkówce(1990)
Na Kanarkówkę można również dojść zwykłą drogą, odchodzącą z Rytra wcześniej niedaleko wiatraka, który widać na tym zdjęciu
Z prawej wyciąg narciarski w Rytrze przy Perle Południa
Urok beskidzkich łąk
Z Kanarkówki podchodzi się bukowym lasem na Wdżary Niżne i Wyżne (856 m n.p.m.). Droga miejscami prowadzi w głębokich koleinach, jak w wąwozie. W końcu dochodzi się do miejsca z punktem widokowym na Przehybie (1192 m n.p.m.). Tu już dominują świerki. I już tylko krok na przełęcz i do schroniska na zasłużony odpoczynek. Schroniska kilka lat temu przeszło gruntowny remont i już nie wygląda tak, jak na zdjęciach z lat dziewięćdziesiątych...
Panorama z wieży na Radziejowej ukazuje na północy szczyty Beskidu, po których poprowadzono szlak niebieski od Rytra na Przehybę - z prawej strony na lewą (2023 r.)
Wędrujemy pięknym bukowym lasem (Staś - 9 lat - 1990 r.)
Las bukowy (2021 r.)
Na Wdżarach (1990)
Las świerkowo - bukowy z gęstym poszyciem
Zdobyliśmy przełęcz Przehybę (ja, Staś, Staś jr. , Asia - 1989 r.)
Ja z dziećmi na Przehybie w 1995 r. Widok w kierunku południowo - wschodnim na Pieniny
Asia i tata na Przehybie 14 lat później w 2009 r i wieża przekaźnikowa na przełęczy
Ja przed wyremontowanym schroniskiem na Przehybie w 2009 r.
Panorama z Przehyby ( 2009 r.)
Widok na Tatry z Przehyby (obecnie - 2023 r.)
Z przełęczy na Przehybie prowadzi kilka dróg na zachodnią stronę pasma. Wspomniany już szlak czerwony przez Dzwonkówkę do Krościenka (3,5 godz.) i krótszy szlak niebieski, biegnący do Szczawnicy (2,5 godz.) początkowo lasem a potem halami. Tam piękne widoki na Szczawnicę i Pieniny są zapewnione.
Na niebieskim szlaku Przehyba - Szczawnica
Tata i Staś na szlaku niebieskim na Przehybę w 1995 r. Wtedy pokonywaliśmy tę trasę w kierunku Szczawnica - Przehyba - Szczawnica, gdyż tam mieszkaliśmy
W czasie upału należy w górach chronić głowę (Asia i tata Staś schodzą niebieskim szlakiem do Szczawnicy - 1995 r.)
Na niebieskim szlaku prowadzącym ze Szczawnicy na przełęcz Przehyba w 1995 r. - ja, Asia, Iwonka, Asia Z. i Staś jr.
Jesiennie...
Coraz bliżej Szczawnicy
Tu widać szlak niebieski, prowadzący z Przyhyby do Szczawnicy
Szlaki boczne w paśmie Radziejowej - część wschodnia z węzłami Obidza i Wielki Rogacz:
A. Szlak zielony z Piwnicznej przez Eliaszówke i Obidzę na Wielkiego Rogacza
B. Szlak żółty z Piwnicznej przez Niemcową na Wielkiego Rogacza
C. Szlak czerwony z Jaworek na Obidzę i do Piwnicznej
D. Nieoznakowanymi drogami z Rytra na Rogacza i szlakiem niebieskim do Jaworek
Pozostałe szlaki prowadzące przez Przehybę lub Dzwonkówkę:
Szlak zielony z Jazowska na Przehybę, szlak żółty ze Starego Sącza na Przehybę
i szlak żółty z Łącka na Dzwonkówkę
Powrót do strony o Beskidach
Powrót do strony głównej o podróżach