Po śniadaniu przejeżdżamy do Ajaccio. Jedziemy wzdłuż wybrzeża, przypominającego piękne wybrzeża sardyńskie.
Korsykańskie wybrzeże
>
Korsykańskie pagórki porośnięte makią
Ajaccio to rodzinne miasto Napoleona Buonaparte, w którym przyszły cesarz urodził się i spędził dzieciństwo i gdzie w wielu miejscach są ślady jego obecności. Zaczynamy zwiedzanie od portu i nadmorskiej promenady, ozdobionej palmami i kwitnącymi magnoliami korsykańskimi. Zbudowana przy porcie w XVI wieku cytadela otoczona została dwoma liniami murów genueńskich i francuskich. W ładnym budynku ratusza z herbami miasta na fasadzie, który chyba dla niepoznaki nosi nazwę hotelu, mieści się małe muzeum Napoleona, wystawiające pamiątki po nim, np. maskę pośmiertną i metrykę chrztu. W centrum miasta postawiono sugestywny pomnik ku czci Korsykanów poległych za Ojczyznę.
W Ajaccio
W przeciwieństwie do Corte, budynki w Ajaccio są bardzo reprezentacyjne
Centrum miasta jest piękny, elegancki Plac Marszałka Focha, wysadzany palmami i platanami, dającymi cień w gorące dni i otoczony domami wybudowanymi w miejscu dawnych murów obronnych. Pośrodku stoi pełen dostojeństwa pomnik Napoleona w todze rzymskiego konsula z czterema lwami u stóp.
Pomnik Napoleona w Ajaccio
Sporo czasu spędzamy w domu, w którym wychowywał się Napoleon Buonaparte (rodzice Napoleona posiadali wtedy I piętro kamienicy). Dom został spalony przez stronników Pascale Paoli w 1793 r., na skutek przejścia Buonapartych do stronnictwa profrancuskiego, ale później matka Napoleona, Letizia, odbudowała go.
W muzeum ogladamy lektykę, w której Letizia została przyniesiona do domu z pobliskiej katedry, gdy poczuła bóle porodowe. Tu też przyszedł na świat w 1769 r. późniejszy cesarz i mieszkał w tym domu przez pierwsze 9 lat swego życia. W domu oglądamy pamiątki rodzinne, portrety ojca, matki i wujka Napoleona – kardynała Fesha oraz małą część jego potężnej niegdyś kolekcji obrazów. Drzewo geneologiczne pozwala nam na prześledzenie zawiłych relacji familijnych tej dużej i potężnej rodziny. Napoleon, gdy był już cesarzem Francji, obsadził swoimi krewnymi połowę dworów europejskich. A wszystko zaczęło się od wspomnianego już zwrotu przekonań ojca rodu, który najpierw był zaufanym wspólnikiem Pascale Paoli w jego walce o niepodległość Korsyki, a potem przeszedł na stronę króla Francji, przez co otrzymał francuskie szlachectwo i mógł umieścić syna w szkole oficerskiej.
Muzeum napoleońskie - portrety Napoleona Buonaparte i popiersie kardynała Fesha
Pokoje wykończone są geometryczno - kwietnymi malowidłami i sztukateriami. Wśród pamiątek jest też pistolet rodzinny, pamiątki po szkolnych latach Napoleona ( w tym wspomnienie o pierwszym zwycięstwie przyszłego generała, które odniósł w bitwie na śnieżki, dzięki pomysłowi oblepiania śniegiem kamieni...). W jednym z salonów oglądamy właz, prowadzący do stajni, przez który Napoleon uciekł z rodzinnego domu do portu, aby udać się na kontynent. W pokoju, w którym Napoleon przyszedł na świat, obecnie są wystawione hebanowe meble, ładna intarsjowana komoda i syryjska szopka, przywieziona przez niego matce w prezencie po kampanii egipskiej. Letizia przeżyła w tym domu większość swego życia, w tym 50 lat jako wdowa, rodząc wcześniej 13 dzieci w ciągu 21 lat. Naprawdę należy ją podziwiać. Chyba po niej słynny syn odziedziczył wytrwałość i hart ducha,a po tatusiu spryt... Jedna z sal poświęcona jest Napoleonowi III, bratankowi pierwszego cesarza Francuzów - wystawiono tu jego popiersia i medaliony z podobiznami jego i żony. A przed domem stoi popiersie syna Napoleona, który posiadał tytuł króla Rzymu, ale umarł zbyt młodo, aby z niego skorzystać.
W takie ładne wzorki pomalowane są pokoje w rodzinnym domu Napoleona
Salonik
Na komodzie szopka - pamiątka z kampanii egipskiej
Cesarz Napoleon III z żoną
Stoję przy pomniku Napoleona II
Niedaleko domu Buonapartych wzniesiona jest budowla poświęcona patronce Ajaccio, Matce Boskiej Miłosiernej. Jej rzeźba przez wieki strzegła mieszkańców z bramy miejskich murów - wg legendy w XVII wieku zatrzymała na redzie statki przywożące zarazę, zamieniając je w kamienie. Od tej pory, raz w roku obnoszona jest w procesji ulicami miasta przy świetle świec, w celu odnowienia prośby o opiekę.
Szesnastowieczna katedra Notre – Dame de Misericordia, z zewnątrz renesansowa, z herbem i pilastrami wykonanymi z marmuru carryjskiego, posiada wewnątrz bogaty wystrój barokowy. Sufit wyłożony jest złoconymi stiukami autorstwa syna Tintorettiego. Piękny ołtarz główny, wyrzeźbiony we włoskim marmurze, podarowany został kościołowi przez księżnę Toskanii, siostrę Napoleona, Luizę. Balkon, podtrzymujący organy, wykonano z marmuru korsykańskiego. W jednej z kaplic bocznych umieszczony jest obraz Eugene`a Delacroix „Matka Boska z Krzyżem”. W innej, należącej do rodziny Buonapartych, wzniesiono piękny marmurowy ołtarz z rzeźbą Matki Boskiej z Dzieciątkiem. W kaplicy są tu pochowani matka, ojciec i wuj Napoleona. Znajduje się tu też chrzcielnica, w której ochrzczono małego Napoleona.
Wnętrze katedry Notre – Dame de Misericordia
Ołtarz marmurowy, ufundowany przez siostrę Napoleona
Kaplica Buonapartych - tu leżą rodzice Napoleona i jego wuj kardynał Fesch
Godło z marmuru carryjskiego
Po ciekawym spotkaniu z historią klanu Buonapartych mamy trochę czasu wolnego na powłóczenie się ulicami Ajaccio. Wydaje się być miastem bardziej zadbanym i o większym rozmachu niż Bastia, choć nie ma jej uroku autentycznej starości.
Spacerkiem po Ajaccio
Z Ajaccio skręcamy z wybrzeża w kierunku gór,
aby zajechać do bardzo ciekawego miejsca. Pięknie położone wśród gór z rozległym widokiem na dolinę rzeki Rizzanese, granitowe Sartene uważane jest z kwintesencję Korsyki. Słynie ono z wielkopiątkowej procesji „Catenacciu”. „Catenacciu”, czyli pokutnik, wybierany spośród wiernych w całkowitej tajemnicy, ubrany w czerwony strój z kapturem zakrywajacym twarz, idzie przez miasto, dźwigając ciężki krzyż i wlokąc za sobą żelazny łańcuch z kulą. Towarzyszy mu ubrany na biało drugi pokutnik, symbolizujący Szymona z Cyreny i 10 innych, ubranych na czarno, niosących drewnianą postać Chrystusa. Za nimi podąża procesja mieszkańców miasta ze świecami w rękach, odprawiających drogę krzyżową.
Pejzaż górski w Sartene
Stare Miasto Sartene
Zdjęcia z tej uroczystości i ważący 32 kilo krzyż oraz 14 – to kilogramowy łańcuch możemy oglądać w kościele Eglise Ste – Marie. Wnętrze kościoła bez zbędnych ozdób pasuje do tej tradycji.
Schody prowadzące do kościoła Eglise Ste - Marie, po których wnoszony jest (widoczny obok) krzyż pokutny
Surowe piękno kościoła, podkreślone pełną wyrazu rzeźbą ołtarzową
Spacerujemy po uliczkach Sartene w labiryncie wysokich, surowych, szarych domów. Jeszcze całkiem niedawno dochodziło tu do krwawych bitew między dwoma dzielnicami, górną i dolną, zamieszkałymi przez klany rodzinnne. To stąd nadano Sartene miano miasta wendetty.
Domy w obrębie górnego Starego Miasta są granitowe
W granitowym Sartene
Wąskie uliczki i zaułki, w których można bawić się w chowanego
Domek górski w Sartene
Po opuszczeniu Sartene jedziemy wzdłuż korsykańskiego wybrzeża...
...do Bonifacio, aby znowu zachwycić się tym miejscem i stamtąd przeprawa promowa zabiera nas do Santa Teresa di Gallura na Sardynii.
Bonifacio
W porcie
Cytadela w Bonifacio
Koszary na szczycie wzgórza
Żegnamy Bonifacio
Ostatnie spojrzenie na wspaniałe miasto na klifie
... Wieczorem przyjeżdżamy do hotelu w Tempio Pausania i mamy jeszcze nawet trochę czasu na kąpiel w przyhotelowym basenie.
Costa Smeralda
Sardyńskie skały o charakterystycznym kolorycie
Powrót do strony głównej o Sardynii i Korsyce
Powrót do strony głównej o podróżach