logo

Etiopia - Lalibela - cd

kościół sw Jerzego

   Po odpoczynku znowu kontynuujemy zwiedzanie kościołów. Przewodnik opowiada nam legendę związaną z najsłynniejszym kościołem, Bet Giorgis (Kościół św. Jerzego).
Otóż, gdy po dwudziestu czterech latach zadowolony z siebie król Lalibela kończył wiekopomne dzieło budowy skalnych kościołów, we śnie nawiedził go siedzący na białym koniu Święty Jerzy, dopominając się o świątynię dla siebie. Przychodził tak przez kolejnych sześć nocy, doprowadzając w końcu do powstania najwspanialszego i najbardziej obfotografowanego kościoła.
Kościół Św. Jerzego jest powszechnie uznawany za budowlę najwyższej klasy. Wykuty na planie symetrycznego krzyża greckiego, przypomina wieżę schodzącą w litej różowej skale na głębokość piętnastu metrów. Nie widać go z daleka. Idziemy po wzgórzu i nagle pod naszymi stopami otwiera się przepaść, a w środku niej wyrasta bryła świątyni...





Lalibela - św. Jerzy

I największe wrażenie ten odebrany ziemi monolit sprawia, gdy patrzymy na niego właśnie z góry, ze skały po której chodzimy. Z jej pionowej krawędzi podziwiamy całą bryłę świątyni, ornament w kształcie krzyża, wyryty na jej dachu i malutkie sylwetki mnichów, kryjących się przed słońcem na kościelnym podwórcu w rzucanym przez skałę cieniu.

Lalibela - kościół św Jerzego
Niesamowita bryła kościoła św. Jerzego

kościół z boku      foto ściana kościoła

Eiopia - skalny kościół
Niesamowity kościół w skalnej scenerii

Na dół schodzimy tunelem, najpierw odkrytym a potem wykutym we wnętrzu skały. Mijamy wydrążone w skalnym tufie jamy, będące mieszkaniami kapłanów. Gdy wychodzimy na światło słoneczne, przed naszymi oczami wyrasta różowa ściana kościoła, do którego wchodzi się po schodach. W drzwiach świątyni na szczycie prowadzących do nich schodów ustawia się do zdjęć kapłan z krzyżami.

zejście w dół   foto - korytarz    cela
Zejście do kościoła prowadzi obok mnisich cel

Lalibela- skalny kościół     kapłan św, Jerzego
I oto pojawia się przed nami bryła kościoła z księdzem unoszącym w dłoniach krzyże

mumie pielgrzymów

   W środku oglądamy drewnianą skrzynię z narzędziami stolarskimi króla Lalibeli. Z genezą jego imienia wiąże się jeszcze jedna legenda: zaraz po urodzeniu otoczył go rój pszczół, które nie zrobiły mu krzywdy. Wówczas matka nadała przyszłemu królowi imię Lalibela, co znaczy: „pszczoły uznają jego zwierzchnictwo”.
Na dziedzińcu można zajrzeć do jaskini z makabrycznym wyposażeniem: leżą tu zmumifikowane zwłoki wielu pielgrzymów, którzy po przybyciu do Lalibeli chcieli dokończyć żywota w tym świętym miejscu i zamieszkali tu, bezpośrednio przy świątyni. Po ich śmierci suchy klimat górski dokonał naturalnej mumifikacji.

Przez wioskę podążamy do ostatniej grupy kościołów – niebiańskich. Położone na wzgórzu, dostępne są tylko dzięki systemowi mostków i tuneli, wydrążonych w różowym tufie.

Lalibella - wioska   foto - drzewo

Lalibela - do kościołów niebiańskich
Podejście do kościołów niebiańskich

Lalibella - w skale   wykute w skale   cela
Kościoły niebiańskie były trudno dostępne

Dziś nie wiadomo, jak można było się dostać dawniej do wysoko położonego kościoła Gabriela i Rafaela. Uchodził za tak bezpieczny, że w czasie najazdów nieprzyjaciół kapłani przechowywali w tutejszej studni drogocenne precjoza. Obecnie można dostać się tu po dobudowanym mostku.

kościoła św Gabriela i Rafała     drzwi
Wejście do kościoła św Gabriela i Rafała

Do malutkiego Bet Lehem (Kaplicy Betlejem) wspinamy się jeszcze wyżej, tak jakbyśmy rzeczywiście zdążali w kierunku nieba. A potem wchodzimy do niego po mostku na wysokości dachu. Coś niesamowitego.

Lalibela - Kościół Bet Lehem
Kościół Bet Lehem ma nietypowe wejście na wysokości stropu

foto -skalny kościól   kościół niebiański

Do Bet Markoniosa idzie się za to przez prawdziwy labirynt wykuty we wnętrzu skały. Ponieważ nie wzięliśmy latarek, posuwamy się za przewodnikiem pięćdziesięciometrowym tunelem gęsiego, w ciemnościach, trzymając się blisko jeden drugiego.

tunel  foto - strażnik   Bet Markoniosa
Do kościoła Bet Markoniosa przeciskamy się przez ciemny tunel

W końcu po kilku wykutych w skale, wydeptanych przez setki lat schodkach schodzi się do dużej światyni Bet Emmanuel.

foto - schody  kapłan etiopski   Lalibella - Bet Emmanuel
Równie ciekawe podejście prwadzi do świątyni Bet Emmanuel

Monolityczny Bet Emmanuel (Kościół Emmanuela) używany był jako kościół rodziny królewskiej. Zdaniem historyków sztuki jest on najbardziej precyzyjnie i pięknie wykonany ze wszystkich kościołów Lalibeli. Tu też w zaciszu skalnych grot żyją mnisi.

kościół Zbawiciela
Królewski kościół Zbawiciela

kościół Zbawiciela w Lalibeli   drabina kapłan z krzyżem  księga   malowidła
We wnętrzu kościoła Emmanuela

kapłan kościoła Emanuela







   Całość świętego kompleksu w Lalibeli jest jedyną w swoim rodzajem żyjącą sztuką, stworzoną ku bożej chwale. Niejeden z nas staje tu zaskoczony i pełen podziwu wobec tak dużego osiągnięcia dawnej cywilizacji. Technika, jaką posługiwano się do stworzenia tych konstrukcji, uległa zapomnieniu a dotyczące jej fakty i legendy przeplatają się w sposób magiczny. Lecz kościoły stoją nadal jako pomniki niezgłębionej przeszłości i siły wiary starożytnych chrześcijan, która do dziś utrzymuje się w północnej Etiopii z niesłabnącą żywotnością. Wystarczy wspomnieć o kilkugodzinnych, nocnych nabożeństwach, odbywających się przy modulowanym śpiewie diakona, podszytym rytmicznym pomrukiem bębnów, głoszącym chwałę Pana i wznoszącym ku niemu dzięki oraz odpowiadającej temu postawie wiernych, pochylających się w hołdzie w ślad za ruchem laski celebransa. Wszystko to przywodzi refleksję, że duch pierwotnych chrześcijan jeszcze nie wszędzie wygasł...


między skałami      nasza wycieczka

Nasyceni wrażeniami opuszczamy teren świątynny i wracamy przez pobliskie osiedle, podpatrując jeszcze jak żyją jego mieszkańcy. Wygląda ono niezwykle malowniczo z okrągłymi, glinianymi, czerwonymi domkami, przykrytymi czapeczkami słomianych strzech. Ale bieda mieszkańców jest po prostu przytłaczająca. Jedna z kobiet jest widoczną ofiarą szalejącej tu ślepoty.

pranie   wioska w LAlibelli

etiopski domek
Malowniczy domek

bieda     choroby
I przytłoczeni biedą mieszkańcy tych domków

>foto - Wioska Lalibela
Wioska Lalibela

z workiem   kamienny dom

Otaczają nas śmiejące się dzieci, zagadują po angielsku. O nic nie proszą. W ogóle wszyscy sprawiają wrażenie życzliwych. Monika robi dzieciakom zdjęcia, a potem pokazuje je im – wywołuje to nieodmiennie salwy śmiechu. To niesamowite, że ci ludzie, tak biedni, potrafią być jednocześnie tak pogodni...

fotografowanie dzieci   Monika
Nasza przewodniczka Monika otoczona dziećmi

dzieci z Moniką
Zobacz, jaki jesteś ładny

etiopskie dzieci      foto - dziadek

Etiopia - w kawiarni



   Z chęcią aprobujemy pomysł przewodników, aby zapoznać się z ceremonią parzenia kawy i regionalnymi tańcami. Prowadzą nas do miejscowej kawiarni, mieszczącej się w zwykłym baraku. Siadamy przy niskich stoliczkach, patrząc na podium, na którym piękna dziewczyna, ubrana w tradycyjną, tetrową szatę praży na patelni ziarna zielonej kawy. Po jakimś czasie obnosi wśród nas patelnię, dmuchając na nas unoszącym się z niej aromatem. Potem rozbija w moździerzu ziarna na proszek i dalej poddaje je prażeniu. Trwa to dosyć długo i w tym czasie jesteśmy częstowani prażonym dmuchanym ryżem, indżerą w postaci macy i napojami. Mamy okazję spróbować tedżu, alkoholowego drink ze sfermentowanego miodu. Niektórym z nas smakował.

Kawiarka
Kawiarka przy pracy

parzenie kawy      foto z tłuczkiem   indżera
Ceremonia parzenia kawy i poczęstunek indżerą

W tym samym czasie schodzą się członkowie zespołu muzycznego Amhara i zaczynają nam przygrywać. Mają ciekawe instrumenty, zrobione metodą chałupniczą: massinqo – instrument smyczkowy ze skóry i końskiego włosia, drum, czyli bęben, krar – też strunowy, ale szarpany, wykonany z drewna. Ten ostatni tak mi się podoba, że proszę właściciela o bliższe zapoznanie mnie z nim, a nawet przez moment mam ochotę go kupić dla syna, który lubi grać na gitarze.

Etiopia - massingo   drum   grajek
Zespół muzyczny gra na instrumentach: massingo, drumie i fujarce

Etiopia - krar   granie na krarze
A oto pięknie wykonany krar

zespół muzyków   LAlibel - zespół regionalny
Członkowie zespołu przedstawiają nam regionalne pieśni

Będący już w komplecie zespół wita nas pieśnią „Dobrze, żeście przyszli” i przedstawia nam scenki folklorystyczne, zaś młoda para prezentuje regionalny taniec, który polega głównie na szybkim ruchu ramion, podskakiwaniu i obracaniu się dookoła siebie, co kojarzyło mi się z walką kogutów.

foto - zespół muzyczny   śpiewy

etiopska tancerka     Taniec kogutów
Taniec "kogutów" wykonała atrakcyjna dziewczyna

Etiopia - rozochoceni chłopcy   dziewczyna

przedstawienie   występ w kawiarni
Przedstawiano nam również scenki rodzajowe typu: życie codzienne na wsi

Potem oczywiście następuje wyciąganie turystów chętnych do nauki nowego tańca. Zdecydowanie najlepiej wychodzi to Anecie. Ja z mężem jesteśmy na to zbyt grubi, co nie znaczy, że nie próbujemy...

nauka tańca   Staś tańczy   ja tańczę
Nauka tańca regionalnego z okolic Lalibeli

wspólna zabawa   śpiewy
Nawet jeśli nie wysdzło nam idealnie, i tak świetnie się bawiliśmy

Zabawę kończy picie kawy, którą podają nam w małych czarkach i trzeba ją trzymać obowiązkowo w prawej ręce, jak to jest w zwyczaju w krajach arabskich.
Był to bardzo przyjemny wieczór, tylko Monice zepsuł go wyskok najstarszego członka naszej grupy, który miał czekać na nas w umówionym miejscu, gdy poszliśmy zwiedzać kościoły na górze, ale oddalił się stamtąd, nie mówiąc nic żonie ani przewodniczce. Pan na szczęście w końcu odnalazł się w hotelu, ale miał pretensje do nas, że zbyt dużo czasu spędziliśmy w kościołach, a jego żona o to, że spokojnie siedzieliśmy na kawie, zamiast szukać go wszyscy po całej Lalibeli (choć miejscowy przewodnik przez ten czas go poszukiwał). Cóż, są ludzie i ludzie...

poczęstunek   czas na kawę   z etiopską kawą
A teraz po długim przygotowywaniu i oczekiwaniu czas na parującą, czarkę aromatycznej abisyńskiej kawy



obelisk   Dzień VIII - Axum


Powrót do strony głównej o Etiopii

Powrót do strony głównej o podróżach


mail

131120